reklama: INTERESUJESZ SIĘ TELEKOMUNIKACJĄ? CHCESZ ZAROBIĆ? SZUKAMY WŁAŚNIE CIEBIE!

» Menu główne

    
  • Strona główna
  • Artykuły

» Baza testów

» Redakcyjne

» Recenzje aplikacji

» Aktualnie testujemy

    Redakcja Testy-GSM.pl aktualnie testuje:

    Samsung Galaxy S II
    Samsung Galaxy S II


    HTC Sensation XE
    HTC Sensation XE


    Już wkrótce testy tych urządzeń pojawią się na stronach naszego portalu.

» Newsletter Testy-GSM.pl

Interesują Cię nowości ze świata GSM? Z utęsknieniem czekasz na kolejny test zamieszczony w naszym serwisie? Skorzystaj z naszej subskrypcji!

Twój e-mail:

» Gorące wiadomości

» Popularne artykuły

» Popularne testy

» Sonda - oddaj swój głos

    Czy korzystasz z przystawek TV (np. Apple TV, Google Cast) umożliwiających przesyłanie treści z urządzenia mobilnego do telewizora?

    Tak, korzystam
    Nie, nie korzystam

» Nasi partnerzy

» Polecamy


windows phone 7


» Test telefonu LG Swift 7 (E900)

autor: Tomasz Kubiak, dodano dnia: 2011-02-09 22:17:55, wyświetleń: 18656

LG Swift 7 E900Pomimo, że LG posiada w swojej ofercie kilkanaście telefonów działających pod kontrolą różnych systemów operacyjnych to śmiało można stwierdzić, że najciekawszym z nich jest LG Swift 7 (E900). Jest to jeden z nielicznych modeli dostępnych na polskim rynku, który pracuje w oparciu o nowy system Windows Phone 7, a jednocześnie najbardziej zaawansowana konstrukcja w portfolio koreańskiej firmy...

 

 

LG w pogoni za innym, koreańskim potentatem – firmą Samsung – wprowadza, bądź zapowiada wprowadzenie do sprzedaży kolejnych, interesujących modeli telefonów. Nie tak dawno jeszcze, fani marki żyli prezentacją pierwszego modelu z Windows Phone 7 – testowanego Swift 7, a już producent szykuje kolejną niespodziankę, która elektryzuje wszystkich sympatyków branży – dwurdzeniowy model Optimus X2.

Tym czym, szczególnie wyróżnia się Swift 7 to prócz świeżego, nie dokońca  zadomowionego na rynku OS’a jest procesor Snapdragon firmy Qualcomm taktowany zegarem 1 GHz, 512 MB pamięci RAM, 3,8-calowy ekran WVGA oraz możliwość nagrywania filmów w standardzie HD. To wszystko wróży, że mamy do czynienia z naprawdę nietuzinkowym sprzętem.

PROSTOTA PRZEDE WSZYSTKIM
Nowy LG to dość spora konstrukcja. Wymiary telefonu to 125 mm x 59.8 mm x 11.5 mm, przy wadze 157 g. Design urządzenia nie porywa, ale to zdecydowany plus koreańskiej „siódemki”. Dlaczego? Wszystkie elementy obudowy, w tym przyciski zostały rozmieszczone w bardzo intuicyjny sposób. Wydajny środek został zamknięty w niewielkiej, prostokątnej obudowie o zaokrąglonych górnej i dolnej krawędzi. Ta natomiast została wykonana w dużej mierze z metalu, plastyku oraz gumy, dzięki czemu możemy być spokojni o wytrzymałość naszego „cacka”. Widać tutaj nutę solidności.

LG Swift 7 E900   LG Swift 7 E900

Tylna klapka, chroniąca baterię jest w całości metalowa, a boczne krawędzie, za które najczęściej trzymamy telefon to plastyk, który został pokryty niewielką warstwą gumy. Gumowa powierzchnia chroni smartphone nie tylko przed upadkiem, ale również przed przypadkowych wyślizgnięciem się z dłoni.

LG Swift 7 E900   LG Swift 7 E900

Przedni panel wypełnia duży, bo 3,8-calowy dotykowy, pojemnościowy ekran TFT LCD o rozdzielczości 480x800 pikseli (WVGA), który bez przeszkód wyświetla do 262 tys. kolorów. Duża rozdzielczości zapewnia bardzo dobrą jakość obrazu. Odwzorowanie kolorów również stoi na przyzwoitym poziomie, jednak ekran nowego Swifta to nie ta sama liga co osławione AMOLEDy czy Super LCD. Porównując ekran testowanego LG do Super AMOLEDa z Samsunga Wave S8500 to tak jakby porównywać Skodę z Audi – na pierwszy rzut oka jest podobnie, jednak jakość tego drugiego jest o wiele lepsza. Gdzieś w sieci wyczytałem, że koreańczycy zrezygnowali z AMOLEDa, bo jest niby „prądożerny” podczas wyświetlania białego koloru, którego według LG w WP7 jest pełno. Takie tłumaczenie możemy potraktować jako żart. Po primo AMOLEDy i LCD mają podobne zużycie energii przy wyświetlaniu białego koloru (różnica odczuwana jest podczas wyświetlania czarnego koloru – wtedy w AMOLEDach piksele są wygaszone), a po secundo w WP7 białego jest jak na lekarstwo. Nie można mieć natomiast zastrzeżeń co do pracy „dotyku”. Ten reagując na nasz dotyk, działa błyskawicznie, nawet wtedy kiedy byśmy się tego niespodziewali. Przykład? Bardzo proszę. Mając już w ręku kilkanaście telefonów w pojemnymi panelami dotykowymi, ten ze Swifta 7 jako jedyny urzekł mnie możliwością obsługi w… rękawiczkach (co zimą bywa wręcz zbawienne). Choć faktycznie, było to utrudnione, to jednak nie na tyle, aby więcej razu już nie próbować. Dodatkowo ekran w LG obsługuje multidotyk, dzięki czemu z łatwością możemy dowolnie przybliżać i oddalać zdjęcia oraz strony www w efektowny sposób kojarzony najczęściej z urządzeniami z logo „nadgryzionego jabłuszka”.

Nad ekranem umieszczony został głośnik rozmów , a także czujnik zbliżeniowy i czujnik podświetlenia. Oba działają doskonale. Pierwszy od razu po odsunięciu telefonu od twarzy uruchamia ekran, drugi natomiast z rozwagą dozuje siłę podświetlenia do panujących warunków otoczenia. Jeszcze wyżej, bo na górnej krawędzi nie zabrakło wyjścia mini-jack oraz włącznika urządzenia, który jednocześnie wygasza ekran w trybie czuwania. Pod ekranem umieszczono trzy przyciski: wstecz, powrotu do ekranu głównego WP7 oraz skrót do wyszukiwarki Microsoftu – Bing.

LG Swift 7 E900   LG Swift 7 E900

Na lewej krawędzi znalazły się regulator głośności, a na prawej gniazdo microUSB 2.0 oraz spust migawki aparatu. Tylną klapkę obudowy w większości zajmuje obiektyw aparatu o rozdzielczości 5 Mpix wraz z wbudowaną diodą LED oraz lusterkiem ułatwiającym „cykanie” autoportretów. Ok, wszystko pięknie ale jednak czegoś tu brakuje. W Swift 7 nie znajdziemy slotu na kartę pamięci. Producent stwierdził, że wbudowane 16 GB musi wystarczyć potencjalnemu posiadaczowi E900. A szkoda.

LG Swift 7 E900   LG Swift 7 E900

Warto wspomnieć też kilka słów o zestawie sprzedażowym. W nim prócz samego telefonu znalazłem jeszcze ładowarkę łączoną z krótkim kablem USB i… tylko ładowarkę, a to ze względu, że testowany egzemplarz był prasowym samplem. W pełnej wersji odnajdziemy jeszcze dodatkowo słuchawki i kilkanaście instrukcji obsługi. Na tym koniec. Cóż, zestaw LG nie zaskakuje mnogością akcesoriów.

POWIEW ŚWIEŻOŚCI DZIĘKI WINDOWS PHONE 7
LG Swift 7 to pierwszy telefon w ofercie koreańskiego producenta działający pod kontrolą nowego, mobilnego systemu operacyjnego potentata z Redmond – Windows Phone 7. Trzeba przyznać, że nowy Windows robi naprawdę  pozytywne wrażenie. Duży plus należy się za oryginalność jaką wyróżnia się ten OS na tle konkurencji. Nie znajdziemy tutaj kopii interfejsu znanego z iPhone’a, ani Androida, ani coraz popularniejszej Bady Samsunga. Windows Phone 7 wnosi całkowicie coś nowego w świat mobilnych systemów.

Osoby, które do tej pory korzystały z wersji 6.1 bądź też nowszej 6.5 będą mile zaskoczone wyglądem Windowsa w wersji 7. Nawet w porównaniu do wspomnianej już, „udotykowionej” wersji 6.5 zaszło wiele, diametralnych zmian. Nowy OS to już nie smutne, szare okienka, pomiędzy którymi z trudem operowało się „patyczkiem” – to coś zupełnie nowego.

Pomimo mocnego i wydajnego procesora jakim dysponuje E900 załadowanie systemu trwa dłuższą chwilę. Kiedy jednak OS zostanie załadowany ekran główny wypełnia szereg kafelek, która pełnią rolę skrótów do poszczególnych funkcji i aplikacji telefonu. Płytki widoczne na ekranie możemy dowolnie przesuwać i układać wedle własnego uznania. Na samej górze możemy umieścić najczęściej używane programy, a niżej skróty do aplikacji, których używamy rzadziej. Istnieje także możliwość zmiany ich kolorów oraz tła ekranu głównego (z czarnego na biały). Większość kafelek jest w pełni interaktywna.  Ich interaktywność polega na tym, że wyświetlane są na nich informacje z funkcji bądź aplikacji, których tyczy się dana kafelka. Przykładowo na płytce „People” prezentowane są miniatury zdjęć kontaktów zapisanych w pamięci urządzenia (o ile fotki zostały przypisane do poszczególnych kontaktów), a także jeżeli skonfigurowane zostało konto z serwisu Facebook wyświetlane są zdjęcia znajomych z naszego profilu. Podobnie jest z kafelką uruchamiającą odtwarzacz audio. Wyświetla ona okładkę albumu lub wykonawcy, którego słuchamy, bądź którego utworów poszukiwaliśmy w  Marketplace. Większość „bajerów” wymaga dostępu do Internetu, a co za tym idzie korzystanie z nowego Windowsa bez dodatkowej paczki danych raczej mija się z celem bo system nie może w pełni „rozwinąć skrzydeł”.

LG Swift 7 E900Windows Phone 7 inaczej niż inne systemy nie oferuje dodatkowych ekranów dla widgetów. Tutaj rolę widgetów pełnią wspomniane kafelki, które można umieszczać jedynie na jednym, głównym ekranie. Przesuwając ekran w lewo uzyskujemy dostęp do menu w którym w formie listy prezentowane są wszystkie funkcje i aplikacje zainstalowane w telefonie. Jeżeli dogramy sporo nowych programów taka lista może wydłużać się w nieskończoność co zdecydowanie nie jest później wygodne w obsłudze.

Dodatkowym elementem, który niezwykle LG Swift 7 E900denerwuje to chowający się pasek stanu, na którym widoczny jest zasięg, stan naładowania baterii oraz zasięg Wi-Fi. Za każdym razem gdy chcemy go wywołać należy sunąć po górnej części ekranu palcem, a po upływie kilku sekund pasek znów się chowa.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Egzemplarz jaki otrzymaliśmy do testów miał soft w wersji 1.0.1.10, który działał naprawdę szybko i stabilnie. Telefon reagował na każde zawołanie bez zbędnego myślenia. To musi się podobać.

LG Swift 7 E900

Jako, że przegląd wszystkich funkcji nowego systemu zdecydowanie nie zmieściłby się na tych kilkunastu stronach, postaram się opisać jedynie najciekawsze z nich.





Redakcja serwisu pracuje na komputerach        serwis monitoruje