reklama: INTERESUJESZ SIĘ TELEKOMUNIKACJĄ? CHCESZ ZAROBIĆ? SZUKAMY WŁAŚNIE CIEBIE!

» Menu główne

    
  • Strona główna
  • Artykuły

» Baza testów

» Redakcyjne

» Recenzje aplikacji

» Aktualnie testujemy

    Redakcja Testy-GSM.pl aktualnie testuje:

    Samsung Galaxy S II
    Samsung Galaxy S II


    HTC Sensation XE
    HTC Sensation XE


    Już wkrótce testy tych urządzeń pojawią się na stronach naszego portalu.

» Newsletter Testy-GSM.pl

Interesują Cię nowości ze świata GSM? Z utęsknieniem czekasz na kolejny test zamieszczony w naszym serwisie? Skorzystaj z naszej subskrypcji!

Twój e-mail:

» Gorące wiadomości

» Popularne artykuły

» Popularne testy

» Sonda - oddaj swój głos

    Czy korzystasz z przystawek TV (np. Apple TV, Google Cast) umożliwiających przesyłanie treści z urządzenia mobilnego do telewizora?

    Tak, korzystam
    Nie, nie korzystam

» Nasi partnerzy

» Polecamy


windows phone 7


» Test telefonu Samsung Monte S5620

autor: Tomasz Kubiak, dodano dnia: 2010-09-27 16:10:19, wyświetleń: 14711

Samsung Monte S5620Samsung Monte to nowa propozycja od koreańskiego producenta skierowana głównie do średnio wymagających Użytkowników. Monte po raz pierwszy został zaprezentowany szerszej publiczności podczas tegorocznych targów Mobile World Congress odbywających się w hiszpańskiej Barcelonie. Model S5620 traktowany jest jako bezpośredni następca kultowego modelu Avila, którego sprzedaż na całym świecie osiągnęła rekordowy pułap...

Nowy Samsung jest w trudnej sytuacji. Po sukcesie Avili, Monte musi co najmniej wyrównać rekord sprzedaży poprzednika. Dodatkowo wielu Użytkowników twierdziło, że Avila to wręcz idealny telefon, a co za tym idzie i Monte musi jawić się jako ideał wśród telefonów komórkowych.

Sam na sam z Monte
Telefon do testów otrzymałem w małym, poręcznym pudełku, w którym prócz samego telefonu nie mogło zabraknąć podstawowych akcesoriów takich jak: ładowarka, kabel USB do połączenia z komputerem, słuchawek, płyty  CD z oprogramowaniem, zestawu instrukcji obsługi oraz karty gwarancyjnej. Zestaw z całą pewnością wystarczający, jednak do pełni szczęścia brakuje w nim karty pamięci microSD.

Samsung Monte S5620

To co rzuciło mi się w oczy po wyjęciu telefonu z pudełka to jego pieczołowite „ofoliowanie”. Osoby, które będą chciały zakupić S5620 na odległość, mogą być pewne, że telefon podczas transportu nie zostanie uszkodzony. Po zdjęciu folii, Monte w końcu nabrał właściwego kształtu.

Telefon jest mały i poręczny (108.8 mm x 53.7 mm x 12.4 mm), a co za tym idzie wygodnie leży w dłoni. Dodatkowo słuchawka nie jest ciężka. Całość waży zaledwie 98 g. Obudowa telefonu została utrzymana w dwóch, kontrastujących ze sobą kolorach. Tył i przód nowego Samsunga został powleczony czarnym, błyszczącym lakierem, natomiast boki to już kolor srebrny. Taki dobór kolorów sprawia, że Monte prezentuje się bardzo elegancko. O wiele bardziej niż wspomniana wcześniej Avila. Patrząc na ten telefon komórkowy odnosimy wrażenie, iż mamy do czynienie z telefonem przeznaczonym raczej na wysoką półkę, niż modelem, który plasuje się w środku stawki. Telefon wygląda imponująco, jednak tylko wtedy kiedy jest… czysty. Jako, że obudowa S5620 to ogólnie mówiąc lakier, nie trudno tutaj o wszędobylskie odciski palców. Ot i tutaj narzuca się na myśl szmatka, której niestety na próżno szukać w zestawie.

Przód nowego Samsunga to przede wszystkim duży (3-calowy o rozdzielczości 240 x 400 pikseli), dotykowy ekran wykonany w technologii pojemnościowej. Wyświetlacz nie reaguje na dotyk jakimkolwiek patyczkiem czy innym narzędziem, którym nie jest ludzki palec. Latem takie rozwiązanie sprawdzi się rewelacyjnie, jednak zimą… to już inna bajka. Czekając na przystanku na nadjeżdżający autobus, by móc chociażby wysłać zwykłego SMSa trzeba było ściągać rękawiczkę, a co przy mrozie jaki dotyka nas każdej zimy nie jest komfortowe.

Samsung Monte S5620   Samsung Monte S5620

Jak zwykle jeśli mowa o Samsungu, to mowa także o niezwykłej jakości ekranie. Ten w Monte to prawdziwy majstersztyk jeśli chodzi o jakość wyświetlanego obrazu. Odwzorowanie kolorów stoi na najwyższym poziomie! Żeby nie było tak pięknie pojemnościowy ekran w Monte ma także swoje wady. Największą z nich to mała czułość ekranu. Zdarza się, iż żeby uzyskać pożądany efekt trzeba kilkanaście razy „tapnąć” palcem w jego powierzchnie. Jest to bardzo irytujące. Na dobrą sprawą zastosowanie „pojemnościówki” w Monte niejako mija się z celem. Ekran nie obsługuje multidotyku, tak więc nie uda nam się wykorzystać maksimum dobrodziejstwa, jakie niesie ta nowa/stara technologia.

Samsung Monte S5620   Samsung Monte S5620

Nad ekranem swoje miejsce znalazły głośnik rozmów oraz kamera do wideo rozmów. Poniżej ekranu umiejscowione zostały przyciski funkcyjne:  odbierania i kończenia rozmów oraz cofania. Lewy bok S5620 regulacja głośności oraz miejsce do przymocowania smyczy, natomiast prawy to spust migawki aparatu, blokady ekranu i gniazdo kart pamięci microSD. Góra obudowy nowego Samsunga to nowość w telefonach z tej półki: gniazdo mini-jack, a także ładowarki i USB w jednym. Z tyłu Monte to przede wszystkim aparat. Ten został umieszczony troszkę wyżej niż sama obudowa, dzięki czemu mamy pewność, że przy przypadkowym kładzeniu telefonu na stół, obiektyw „cyfrówki” nie ulegnie uszkodzeniu.

W środku
Monte potrzebuje zaledwie kilku chwil, aby po uruchomieniu był w pełni gotów do pracy. Ekran główny telefonu komórkowego zbudowany jest na zasadzie popularnych widgetów. Tak jak w innych telefonach koreańskiego producenta mamy do dyspozycji kilkanaście rodzajów wtyczek na ekran. W przypadku, gdy na nasze ulubione widgety zabraknie miejsca na pierwszym ekranie, możemy skorzystać z kolejnych dwóch. Dostęp do nich uzyskujemy poprzez przesunięcie palcem czy to w lewą czy w prawą stronę.

Poniżej części głównej każdego z ekranów umieszczone zostały skróty do klawiatury numerycznej, kontaktów, a także menu telefonu.

Samsung Monte S5620Podobnie menu S5620 składa się z trzech ekranów, który każdy doszczętnie wypełniają ikony. Dzięki opcji „Edytuj”  umieszczonej w lewym, górnym rogu mamy możliwość zmiany pozycji każdej z ikon. Tak więc jeśli najczęściej korzystamy z odtwarzacza muzyki czy kalendarza, obie ikony mogą zostać umieszczone na samej górze menu. Podobnie jak na ekranie głównym, na dole każdego ekranu z ikonami menu zostały umieszczone skróty do wiadomości, kontaktów oraz klawiatury. Przy pierwszym kontakcie z telefonem Użytkownik usilnie szuka w menu ikon wiadomości czy kontaktów (a tych w Monte brak) – ot, taki już nawyk kiedy to korzystało się wcześniej z innego urządzenia. Być może umieszczając skróty na dole ekranu producent chciał ułatwić dostęp do najczęściej wybieranych funkcji telefonu, jednak w rzeczywistości (przynajmniej, kiedy krótko korzystamy z Monte) zostało to utrudnione.

Monte jak Android?
Koreański producent w modelu Monte stawia na integrację Użytkownika z serwisami społecznościowymi. Wydaje się, że „internetowymi akcentami” Samsung chce upodobnić swoje nowe „dziecko” w telefony działające pod kontrolą systemu Google Android. Dlaczego? Nie od dziś wiadomo, że Android jest najbardziej internetowym z dostępnych mobilnych systemów operacyjnych. System ten wręcz emanuje skrótami do usług Google, wyeksponowaniem przeglądarki czy mobilnego Twittera. Nie dziwi zatem fakt, że wśród wielu pozycji menu znajdziemy tutaj skróty do Facebook’a czy profilu w MySpace. Jest także Gmail i wyszukiwarka Google.  Fabrycznie S5620 został zaopatrzony w aplikację Palringo (znana większości Użytkownikom mobilnych systemów operacyjnych), która pełni rolę mobilnego komunikatora. Przy jej pomocy możemy skonfigurować swoje konto w Gadu-Gadu, Google Talk czy ICQ i wysyłać wiadomości przy pomocy telefonu.

Jeżeli mówimy już o internetowych właściwościach nowego Samsunga trzeba dodać, iż telefon obsługuje bezprzewodowe sieci Wi-Fi. Posiadając w domu własny access point możemy korzystać z Internetu w telefonie (w ograniczonym zasięgu) bez konieczności ponoszenia opłat za transmisję danych.

Szybkość połączeń z Internetem poprzez nadajniki naszego operatora zapewni wbudowany moduł HSDPA działający z prędkością do 3,6 Mbps.

Monte został wyposażony w standardową przeglądarkę producenta – Dolfin. Wbudowany żyroskop (czujnik ruchu) pozwala na zmianę orientacji wyświetlanych stron z pionowej na poziomą i odwrotnie.





Redakcja serwisu pracuje na komputerach        serwis monitoruje